Zmieściła się mała komódka, jest pobielana i kupiona na starociach. Zmodyfikowałam ją poprzez dodanie uchwytów w stylu retro. Nad nią wisi organizer, który sama wykonałam. Ramka kupiona także na starociach:) Nie jestem tylko pewna, czy ten materiał jest odpowiedni?
Drzwi po prawej stronie mają ozdobny dekor, który sami przykleiliśmy:) muszę jeszcze wspomnieć, że wszystkie drzwi w mieszkanku zostały pomalowane przez mojego A. Napracował się bardzo, ale efekt jest znakomity:)
Te wąskie drzwi prowadzą na strych i jako jedyne są tymczasowe. Ale ciekawy akcent też posiadają, powiesiłam na nich lusterko- bulaj:) Żyrandol jest kryształowy.
Mogę się wreszcie wam chociaż trochę pokazać, bo samej sobie ciężko zrobić zdjęcie:) Jeszcze widok z drugiej strony. Drzwi do łazienki, przy których mam mały obrazek TOILET oraz widoczna szafka, którą czeka jeszcze malowanie.
Przypominam o candy - zapraszam wszystkich do udziału:) Pozdrawiam Ala
Komódka jest śliczna i stojący na niej manekin też piękny :)) Bardzo ładny kawałek swojego domku nam pokazałaś, czekamy na kolejne odsłony Twoich domowych skarbów:))
OdpowiedzUsuńkomoda śliczna ,manekin i organizer , i obrazek toaliet super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Żyrandol bardzo mi się podoba. Komódka bardzo się wpasowała tutaj :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe zdjęcie w bulaju ,super pomysł. oczywiście wszystko podoba mi się bardzo
OdpowiedzUsuńZawsze mówię że mężowie majsterkowicze i ci którzy bez oporów łapia się za domowe przeróbki czy malowania to skarb.Mi szczególnie u Ciebie wpadł w oko manekin, gdzie takiego nabyłaś, bo nie wygląda jak jeden z tych biżuteryjnych, no a druga rzecz to obrazek a żeby być bardziej dokładnym ramka-jest super.P.S.Fajnie Cię zobaczyć, choć połówkę.
OdpowiedzUsuńOj skarb mam w domu:) manekin kupiłam w tamtym roku na giełdzie kwiatowej we Wrocławiu- tam można kupić produkty belldeco i inne ciekawe dodatki. Niestety ta giełda jest czynna tylko rano, więc ze zniecierpliwieniem czekam na jakieś dni wolne w pracy, żebym mogła się tam wybrać:)
UsuńZapomniałam zapytać .Nie myslałaś o rezygnacji z weryfikacji pod komentarzem, bo to ułatwiłoby niejednej blogowiczce zostawienie komentarza.
OdpowiedzUsuńjuż zmienione:)
Usuń