czwartek, 15 sierpnia 2013

Małe szufladki i pieski

Cześć!!!Dziewczyny dziękuję za wszystkie gratulacje pod ostatnim postem:) Nawet nie wyobrażacie sobie jak się cieszę! Każdy komentarz wywołuje uśmiech na mojej twarzy:)
Korzystając z dnia wolnego udało mi się pstryknąć kilka fotek moich nowości. Uwielbiam małe komódki z mini szufladkami. Moim marzeniem są komódki biblioteczne, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma:) Myślę nad pewną metamorfozą, ale podoba mi się w zasadzie też taka:
Moja pierwsza myśl była taka, że ją przemaluję, ale nie wiem czy wtedy nie straci swojego uroku. A Wy co sądzicie? Podoba się Wam ten kolor?
Moim najlepszym zakupem w ostatnim czasie są szklane szkatułki. Mam szczęście do nich, ponieważ całkiem niedawno kupiłam sobie taką tylko dużą:) Zobaczcie jak ta najmniejsza jest misternie wykonana. Cudo! Prezentacja z wieżami eiffla, które moja Mama zbiera i ma pokaźną kolekcję:)
Przy okazji załapało się na sesję radio, które wygląda jak gramofon. Taki świetny łup upolował mój Tata. Ja uwielbiam takie stylizowane przedmioty!
 Nie mogło też zabraknąć mojego serduszka. Tym razem na specjalne zamówienie mojej Mamy- lniane z koronkami.
Chciałabym Wam jeszcze przedstawić śliczne pieski mojej koleżanki Kasi. Ich rasa to akita. Są takie słodkie:) Urodziło się aż 9 i z tego co się orientuję 6 piesków szuka nowego domu. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana kupnem takiego szczeniaczka to zapraszam na stronę dotyczącą tej hodowli: http://www.akinoiro.pl/     Polecam!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę udanego weekendu!!!!Ala

sobota, 3 sierpnia 2013

Jagodzianki

Witam wszystkich! Już mamy sierpień, czas szybko płynie. Jeszcze niedawno do mojego ślubu było tyle czasu a to już niedługo. Jeszcze się chyba wam nie pochwaliłam, że w październiku mam ślub. Dlatego po części muszę się usprawiedliwić, że mam tyle załatwiania na głowie. Nie mam na nic czasu. A to zaproszenia, a to wizyty u księdza i w poradni, urzędowe sprawy. Mam nadzieję, że wybaczycie moją nieobecność:)
Mój A. jest ciągle w delegacji za granicą dlatego na ten czas przeprowadziłam się do rodziców. Nie lubię być sama w mieszkaniu. Zdjęcia ponownie robione u rodziców.
Przepyszne jagodzianki upieczone przez moją Mamę umilały nam kilka poprzednich weekendów. Trzeba było wykorzystać sezon na jagody. Przepyszne!
Celowo nie uzupełniłam drugiego poziomu na paterze, bo chciałam Wam pokazać jaki piękny ptaszek jest na niej. Jeśli zauważyłyście to ptaszek ceramiczny jest również na uchwycie:) Moja Mama ma naprawdę oko i jakiś czas temu kupiła to cudeńko.
Kolejna słabość rodzinna po ptaszkach to lampiony. Kupujemy je bez przerwy i już nawet nie ma gdzie stawiać. Pokaźna kolekcja stoi przed komódką.
Od dawna podobają mi się szklane paterki i wreszcie udało mi się taką upolować dla siebie:) Zawitały do niej jako aranżacja nici na szpulkach, których trochę przybyło. Lampion z napisem Welcome musiał być mój jak tylko go zobaczyłam.
 Ostatnio wspominałam Wam o moich prezentach, które mam z Włoch. Piękne gazety włoskie w moich klimatach. Shabby chic, vintage....cud miód:) Mogę przeglądać je godzinami, tym bardziej, że jedna z tych gazet to chyba katalog bo ma ponad 200 stron. Zapraszam do pooglądania ciekawych inspiracji:
Oczywiście nie rozumiem ani słowa, ale co tam ważne, że mogę sobie pooglądać:) Zmykam skorzystać trochę ze słońca i się opalać, bo jestem strasznie blada. A trzeba jakoś wyglądać w białej sukni:) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! Dziękuję za wszystkie komentarze i witam nowych obserwatorów! Ala

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka