wtorek, 31 grudnia 2013

Mój fotel i życzenia!

Cześć Wszystkim! I mamy ostatni dzień w roku. Czy Wam też ten rok tak szybko minął? Na szczęście planów na przyszły rok nie brakuje. Chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia świąteczne i odwiedziny:) Cieszę się, że pod ostatnim postem tyle miłych komentarzy. 
Chciałabym Wam życzyć, aby w Nowym Roku spełniły się Wasze najskrytsze marzenia, aby udało się Wam zrealizować swoje plany i pomysły! Samych radości i mnóstwo uśmiechu! Szczęśliwego Nowego Roku!
Tymczasem pochwalę się Wam jednym z prezentów, jaki dostałam od mojego męża. Fotel medalion, który przeszedł całkowitą renowację. Pomalowany na kolor biały i obity jasną tkaniną. Bardzo mi się podoba i tworzy komplet z krzesełkiem ludwika. Jak Wam się podoba? A maszynę singer wykorzystałam teraz jako stolik pod sprzęt grający.
Kolekcję manekinów już znacie, ale teraz ustawiłam je razem. Trochę dużo tego wszystkiego w tym pokoju, ale ja tak lubię:) I niestety nie potrafię pozbyć się żadnej z dekoracji. 
Duży zegar czeka na swoje pięć minut, bo niestety jest bez wskazówek. Chyba mam pomysł na dorobienie takich, ale to już w Nowym Roku.
Sama sobie też zrobiłam prezent i kupiłam kilka kompletów starych nut. Jestem taka zadowolona, że wreszcie udało mi się trafić i to kilka książek na raz. W głowie już mam kilka pomysłów na ich wykorzystanie.
Lampka z wiklinowym kloszykiem to żadna nowość, ale pasuje kolorystycznie do tego kącika. Zrobiłam też z rozpędu zdjęcie żyrandola kryształowego. Uwielbiam te kryształki!



Chyba czas zacząć się szykować na wieczór. Życzę każdej wspaniałej zabawy do białego rana! Jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Dziękuję za odwiedziny i każde miłe słowo!
Do kliknięcia w 2014 roku!!! Pozdrawiam Ala

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!!!

Witam Wszystkich bardzo serdecznie w wigilijny wieczór. Chciałabym Wam złożyć życzenia świąteczne, zdrowych, radosnych i pełnych magicznych chwil spędzonych w gronie rodziny Świąt Bożego Narodzenia! Szykując się do uroczystej kolacji znalazłam czas na zrobienie zdjęć. Kilka z domu moich rodziców i klika od nas. Zapraszam do pooglądania w ramach relaksu świątecznego lub poświątecznego:)
 Zastawa świąteczna z rybami:
 Musiałam Wam zrobić kilka zbliżeń, bo przy dzisiejszym świetle nie mogłam zrobić ładnych zdjęć:) Druga kartka jest mojego autorstwa. Proszę o wyrozumiałość, ponieważ pierwszy raz zrobiłam sama:)
 Popstrykałam kilka zdjęć u rodziców w kuchni. Na zdjęciach kolekcja talerzy z ptakami i porcelany świątecznej z kuchennej szafy mojej Mamy:
Nie mogło zabraknąć kilku aranżacji mojej Mamy. Taki misz masz:)
A tak prezentuje się nasza choinka w tym roku. Wczoraj ubieraliśmy:) NA uwagę zasługuje szafeczka, którą kupiliśmy właśnie pod choinkę. Oczywiście mój A. zdążył pomalować na biało, dodałam nowy uchwyt i gotowa:)
Mam nadzieję, że ktokolwiek wytrwa do końca i zechce wyrazić swoją opinię:) Pozdrawiam Was świątecznie i jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego- Ala

niedziela, 8 grudnia 2013

Zaczynam przygotowania

Witam wszystkich!
Czas biegnie bardzo szybko a ja mam w głowie tyle pomysłów na dekoracje świąteczne. Nie wiem, czy z wszystkim zdążę. Dlatego najwyższy czas zacząć wprowadzać świąteczny nastrój do naszego mieszkanka. Zrealizowałam dopiero pierwszy cel w salonie, czyli dekoracja komody. Muszę przyznać, że samo lustro było dla mnie nowym wyzwaniem i po części poradziłam z nim sobie. Chcę jeszcze zawiesić lampki, żeby rozświetlić gałązki, ale muszę kupić jakieś odpowiednie:) Zaczynam moja fotorelację od moich ukochanych matrioszek Mikołajków:)
W tle taca-gwiazdka, na której powiesiłam bałwanka-prezent od Mamy. A pod kloszami świeca choinka i jelonek. Nie mogło zabraknąć też poisencji i gwiazdek.
Tak mnie urzekła aranżacja u Atenki, że postanowiłam chociaż namiastkę wprowadzić u siebie:) Zawiesiłam bombki retro w mojej latarence.
Wokół lustra zamocowałam świąteczne gałązki z ostrokrzewem.
Wśród dekoracji nie może zabraknąć serduszek typowo świątecznych. Po raz kolejny gile, bałwanki i krateczka:) Nowością są dodatkowe zawieszki, które dodają uroku:) Myślę, że sprawdzą się jako dekoracja na meblach, klamkach czy też choince. Szyłam je od dłuższego czasu i produkcja jest nadal:) Same zobaczcie:
No oczywiście mam też świece adwentowe. Proste rozwiązanie, czyli czerwone świece przystrojone ostrokrzewem:
Co sądzicie o moich dekoracjach? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Wszystkim za pozostawienie komentarza, miłego słowa bardzo dziękuję. Jestem wdzięczna za każdą chwilę poświęconą na przeglądaniu mojego bloga:) Życzę Wam udanego tygodnia i dobrze wykorzystanego czasu przedświątecznego:) Pozdrawiam Ala

niedziela, 24 listopada 2013

Trafiło mi się...

Cześć Wszystkim! Powoli pojawiają się w domach dekoracje świąteczne i trzeba szykować kalendarze adwentowe. Ja tymczasem wreszcie zrobiłam zdjęcia w salonie. Od kilku dni cieszy nasze oko lustro z okiennicami. Marzyłam o takim od dawna, ale jak wiadomo ceny w sklepach są powalające. Na szczęście trafiła mi się okazja i udało mi się kupić za niewielkie pieniążki. Przy okazji poprzestawiałam mebelki, ale o tym następnym razem:)
Zdjęcia robiłam w ciągu dnia, ale niestety jest tak szaro i pochmurnie na dworze, więc jakość zdjęć nie jest najlepsza. Lustro pomalowałam białą farbą suchym pędzlem. Efekt nie jest zachwycający, ale jak mi się znudzi to zawsze można przemalować. Ciekawa jestem Waszych opinii. Co sądzicie o lustrze?
Na komodzie jak zwykle u mnie mnóstwo dekoracji, ale ja tak lubię:) Udało mi się kupić Matkę Boską, która jet opiekunką naszego salonu. Zrobiłam też mała rozetkę z papieru.
Wreszcie upolowałam szklane klosze, których szukałam całe wakacje. Ale jednak poszukiwania opłaciły się:) Na razie nie miałam pomysłu co w nich poustawiać, dlatego wstawiłam małe białe jelonki.
Pastelowelove nie minęło u mnie, dlatego bardzo się cieszyłam jak dostałam od Mamy różową paterę na ciasto. Jest bardzo ładna i świetnie się komponuje z miętowym serwisem kawowym. 
W ubiegłym tygodniu udało mi się wyczyścić jeszcze jeden mebelek, który mam nadzieję, że zdążę pomalować przed świętami. Niestety po zdjęciu farby okazało się, że są ślady po szkodniku. Na szczęście jest to z tyłu mebelka. Nie wiem teraz co zrobić, czy wyciąć kawałek deski i wstawić nową czy bawić się z jakimiś specjalnym preparatami. Bo nie wiadomo, czy to są stare czy świeże dziurki. Co sądzicie? Znacie jakieś metody na pozbycie się szkodników w drewnie? 
Dziękuję za Wasze odwiedziny i wszystkie komentarze:) Bardzo się cieszę, że tu zaglądacie! Miłego tygodnia! Pozdrawiam Ala
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka