niedziela, 17 czerwca 2012

Nowości z pchlego targu.

Udało mi się wyszperać kilka fajnych rzeczy w ubiegłym tygodniu. Pokaże tylko kilka z nich, bo jest ich naprawdę sporo:) Dla niektórych muszę znaleźć miejsce w moim mieszkanku, ale większość już w fazie zakupu posiadała w mojej głowie docelowe miejsce:) Zaczynamy:
bibeloty na biurko

pieczątki+przybory
Pieczątki bardzo mi się podobają jako ozdoba biurka. Bardzo często, gdy przeglądam blogi to trafiam na bardzo ciekawe aranżacje biurka z udziałem stempli i pieczątek, dlatego poszukiwałam ich już od dawna.

Natomiast o skalówce marzyłam od dawna, ale nie o plastikowej, tylko takiej starej drewnianej. Jak widać wszystko jest możliwe i to za niecałe 7zł:)

Trochę więcej kosztowała waga, ale cena była bardzo atrakcyjna. Pokazywałam ostatnio wagę szalkową odnowioną przeze mnie, która stoi na oknie w kuchni - jak się domyślacie nie jest ona jedyna:)
Oczywiście nie jest to miejsce docelowe:)
waga
 Kolejne skarby:


Dwie książki kucharskie niemieckie, cyferki, skrzyneczka na zioła lub kwiatka i oczywiście matrioszki!!!Matrioszki kupiłam wczoraj zupełnie przez przypadek. Byliśmy na wycieczce skuterem, gdy przejeżdżaliśmy przez pewną wioskę zobaczyłam na jednym podwórku mnóstwo porozkładanych klamotów. Ubłagałam mojego A., żebyśmy się tam zatrzymali w drodze powrotnej. I wyobraźcie sobie jaka byłam uradowana, gdy znalazłam tam babuszki- za 2zł:) To był najlepszy zakup tygodnia!!


Są w kiepskim stanie, ale to się nie liczy:)
cyferki
Książki kucharskie mają ciekawy układ i są w nich puste kartki, które można wypełnić swoimi ulubionymi przepisami.


Na koniec dzisiejszego posta prawidła do butów i świecznik. Prawidła chcę pomalować na biało i ozdobić różami lub lawendą. Natomiast zastanawiam się, czy nie pomalować świecznika też na biało? Jak myślicie?Może macie jakieś pomysły?


Nie mam pojęcia dlaczego ro zdjęcie jest obrócone (dodaję w pionie) -niestety nie potrafię tego zmienić.
Do następnego razu!!!pozdrawiam Ala

8 komentarzy :

  1. Świetne rzeczy upolowałaś! Pieczątki, to jest coś o czy marze...A świecznik rzeczywiście chyba lepiej będzie prezentować się na biało, nabierze delikatności. Ale fajnie by było zostawić kolor naturalnego drewna w rowkach i pobielić tylko po wierzchu. Będzie ładnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobają mi się wszystkie drobiazgi, ale najbardziej matrioszki. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach skarbów.Pozdrowienia Ula.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz:) Ula cieszę się, że Ci się podobają!!!

      Usuń
  3. Wow , prawdziwe vintagowe rarytasy upolowalaś, świecznik mam cąłkiem podobny i go pomaluje, a prawidła rewelacja, zostaw je takie jakie są.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale nazbierałaś skarbów :) pieczątki pierwsza klasa , a wagę mam podobną:)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku jakie skarby! I to za jaką cenę. Zazdroszczę. Ja byłam dwa razy na pchlim targu i nic nie upolowałam;/ Może pecha miałam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka