Tak mi się spodobały tabliczki w kuchni i mam wreszcie swoją! Dostałam ją od Mamy:)
Stolik od maszyny singer był już chyba w każdym pokoju, a tym razem ulokowałam go w kuchni. Wydaje mi się, że tutaj zagości na dłużej. Śmiejemy się, że u nas meble są wędrujące a my ciągle coś przestawiamy:)
Myślę, że czasami trzeba poszukać odpowiedniego miejsca dla danego mebelka. Tak się jakoś nakręciłam na pastelowe odcienie, że kupiłam siedziska na krzesła w kolorze miętowym. Na ławce narzuta, która chyba też wpasowała się w kącik. Jak Wam się widzą moje zmiany? Mogą być, czy nad czymś jeszcze popracować?
Cieszy mnie, że podoba się Wam moja witrynka ludwikowska z salonu. Dziękuję za miłe słowa! Jestem wdzięczna za każdą opinię i czas poświęcony na napisanie komentarzy! Zmykam odwiedzić Wasze blogi! Pozdrawiam Ala
I MNIE CZĘSTO CIĄGNIE DO PASTĘLI, CZASEM ULEGAM.NA RYBKU JEST OBECNIE TYLE PIEKNYCH KOLOROWYCH PRZYDASI KUCHENNYCH,ŻE NIE DZIWIĘ CI SIE ,IZ JESTEŚ POSIADACZKĄ WIELU Z NICH.TWOJA WISZĄCA SZAFECZKA JEST SLICZNA, NIEDAWNO KUPIŁAM PODOBNA , CHOĆ BARDZIEJ PROSTĄ, NIE TAK WYTWORNA .CZEKA NA MÓJ POWRÓT I PRZEMIANĘ.
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo mi się podoba szafeczka, którą zaaranżowałaś na własny użytek:). Masz teraz śliczną witrynkę z samymi skarbami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
super szafeczka i fajnie aem wygladaja :)
OdpowiedzUsuńPieknie i baaardzo pastelowo :))
OdpowiedzUsuńbardzo pięknie i pastele- uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj, jak bardzo mi sie podoba u Ciebie...Jest pięknie, tak z lekka romantycznie i...No i te wszędobylskie serwety, koronki, kwiaty, pastele...Mój klimat:)Pozdrawiam:)))))
OdpowiedzUsuńHi Ali.....love your new cabinet and it looks wonderful above the sewing machine table...Mum's loss is your gain:-) Your china looks so pretty in there. Also love the aqua chair cushions and your new coat rack. Have an awesome weekend coming up.
OdpowiedzUsuńBrak mi takiej szafeczki, witrynki czy podobnego mebelka... A Twoja jest przepiękna i ile cudownych w niej naczyń... Ach, zawzdycham się do cna;)
OdpowiedzUsuńPofarciło ci się:) Zachwyciły mnie gałeczki niebieskaśne a ta zastawa w poziomki...o jezu! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo ładna witryna, mała i pojemna, ma swój urok. Podoba mi się wieszak z zawieszką i obrazek z krówką :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :))
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia... a naczynia- cudowne!
OdpowiedzUsuńAle śliczna ta szafeczka!!!!!!!!!! No i dobrze, ze sie u rodziców nie zmieściła ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna szafeczka i wieszak obok i tabliczka i wszystkie te drobiazgi, które podziwiam!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że macie możliwość przestawiania mebli, u mnie niestety tak się nie da, a baaardzo bym chciała coś przemeblować!:)
Podziwiam naprawdę cudne rzeczy ,przecudne. Chętnie oglądam.Ula pa!
OdpowiedzUsuńPiękna witrynka, i gałeczki rewelacja, zdradzisz gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńPewnie:) Ja swoje kupiłam w sklepie Xenos w Holandii, ale widziałam podobne w Nanu-Nana:)
Usuńśliczne pastelowe naczynia zapraszam do siebie hogata-filcowe-cudenka.blogspot
OdpowiedzUsuń