środa, 10 kwietnia 2013

Krzesła i bobinki skończone!

Cześć Dziewczyny!!! Na początku chciałam Wam podziękować za wszystkie komentarze i życzenia pod ostatnim postem! Cieszę się, że do mnie zaglądacie!
Ogłaszam wszystkim: Krzesła w stylu ludwika są skończone! Szlifowanie, wzmacnianie konstrukcji,  malowanie, wybieranie materiału, tapicerowanie i gotowe:) Muszę przyznać, że większość prac wykonał mój A. okazał się jak zwykle nieoceniony! Długo się zastanawiałam na jaki kolor pomalować krzesła. Mój A. trochę protestował, ale postawiłam na swoim- są białe:) Z materiałem poszło już lepiej, jedna wizyta w zagłębiu tapicerskim i był wybrany. A efekt to już musicie ocenić same. Zapraszam do oglądania:
 Zbliżenie na detale. Teraz widać, że to nie jest komplet. Krzesła różnią się zdobieniami i kształtem.
 I podnóżek do kompletu zrobiliśmy:
 Kolejna różnica w konstrukcji krzesełek to tyły. Inaczej jest zamocowany materiał.
To tyle w temacie meblowym:) Wspominałam ostatnio, że robię bobinki. Oczywiście pomagał mi mój Tata. Wycinanie czy raczej wyrzynanie to jest zadanie dla fachowca:) Efekt przed malowaniem:
Efekt po malowaniu już ze wstążkami:)
 Zrobiłam małe porządki z tasiemkami i koronkami.
Zasypałam Was dzisiaj zdjęciami, ale mam nadzieję, że niektóre z Was wytrwały do końca! Dziękuję za odwiedziny:) Pozdrawiam Ala

32 komentarze :

  1. Piękne krzesła, ale mój K. nigdy się na takie nie zgodzi. Nie podoba mu się taki styl a ja znowu rozpływam się jak widzę takie ludwiki. Moze zawitasz do mnie i zrobiśz mi porządki w tasiemkach bo ja mam wszystkie w jednym kartonie, są okropnie wymieszane. Podoba mi się Twoja etażerka na zdjęciu głównym. Przyznam że poluję na podobną ale bez sukcesów. Powoli nabywam jednak przedmioty, które moim zdaniem mają swój charakter. pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje tasiemki czekały na swoją kolej bardzo długo, ale teraz mam wprawę także nie ma sprawy mogę pomóc:) Ja swoją kupiłam przypadkowo i chyba takie nieplanowane zakupy są najlepsze!

      Usuń
  2. Krzesla...moje marzenie.niestety nie mialam szczescia w oglke takich spotkac na targu staroci ,nie mowiac o mozliwosci kupienia... :((
    Moze w tym roku bede miala wiecejszczescia.....
    Ja na etapie malowania mebli... sama möj nie ma do tego serca :))
    Pieknie wyszly te krzesla...oj tak :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba takie ludwiki to szybko znikają na targach staroci, ja na swoje też długo polowałam:) A mebelki Twoje już podziwiałam i czekam na efekt końcowy:)

      Usuń
  3. Cuuuudne:) Krzesełka po prostu sa rewelacyjne:) No i bobinki też, ułatwią Ci porządek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko jest czadowe Kochana!
    Krzesła wyglądają jak z jakiegoś strasznie
    drogiego sklepu z meblami,świetna robota!
    P.S Super masz te drewniane szpule stojące,też je robiłaś?
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale mój A. się ucieszył, jak przeczytałam mu Twój komentarz:) Aż urósł do nieba:) Przyznam się, że to nawet nie są szpuleczki, tylko takie haczyki od wieszaka. Natomiast ja im znalazłam takie zastosowanie na koronki:) Ale bardzo bym chciała mieć prawdziwe szpulki:)

      Usuń
    2. :)To sama prawda :)
      O kurcze a byłam przekonana,że to są szpulki takie jakieś inne :)

      Usuń
  5. Dopiero jak pokazałaś szczegóły dojrzałam , że krzesełka są różne:0 pięknie odnowione:0
    Mogę zgapić pomysł na trojaczkowe bobinki, właśnie opanowuję wyrzynarkę ,więc może spróbuję.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zgapiaj:) Podziwiam, że umiesz się posługiwać wyrzynarką! Super sprawa:)

      Usuń
  6. Krzesełka prezentują się rewelacyjnie!!!
    Bobinki bardzo by mi się przydały ,bo moje koronki i tasiemki ciągle nieokiełznane :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, ale mój A. chyba jeszcze bardziej:)

      Usuń
  7. Krzesła wyglądają cudnie kochana, aż zazdraszczam!!!! Śliczne koronki i tasiemki ;)

    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  8. FAjnie wyszły te krzesła :))) i jaki porządeczek w koronkach :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow - super efekt :) Materiał też taki bym wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała hurtownia z przeróżnymi materiałami nie ułatwiała wyboru, ale dobrze, że wiedziałam czego szukam:)

      Usuń
  10. Ludwiczki slicznie odnowione!!! Mój jeden samotny jeszcze czeka, a mój M też protestuje przeciwko bieli:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczeka się, a Ty będziesz miała czas, żeby dokładnie przemyśleć jak będzie wyglądał ludwiczek:)

      Usuń
  11. Pieknie odnowione meble, ja bym tak nie umiala:-) Na pierwszy rzut oka nie widac, ze nie sa identyczne!
    Bobinki slodkie.
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  12. meble mistrzostwo, podziwiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Krzesełka wyszły super....len i biel to moje ulubione połączenie kolorystyki...pięknie się prezentują:)
    Teraz jak masz taki cudny porządek w tasiemkach to aż che się coś tworzyć:), pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. A wiesz ja sie pokusze o stwierdzenie ze chcialabym jeszcze wiecej zdjec :)
    Krzesla fantastyczne, pieknie wyszly. Wiem ile pracy wlozyliscie, ja mam za sobia dwa krzesla i pamietam ze bardzo dlugo to trwalo, traz mysle aby material zmienic wlasnie na len.
    Bobinki, szpuleczki to cos co baaaardzo lubie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo mi miło:) Wymiana materiału to chyba najtrudniejszy etap metamorfozy krzeseł a teraz zabieramy się za fotel medalion:) Ale teraz renowacja pewnie potrwa dłużej:) Pozdrawiam

      Usuń
  15. Hi Ali....your chairs look amazing, and l love your choice of colour for them. Have a wonderful weekend my friend.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyszły idealnie po prostu! Ja też przymierzam się do odnowienia fotela, ale najpierw muszę się do tego przygotować psychicznie ;)
    pozdrawiam!
    marta

    OdpowiedzUsuń
  17. WOW .... No kochana krzesła przepiękne. Cudne no nie wiem co mam jeszcze o nich napisać , marzą mi się takie :) Praca godna pochwały !!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Krzesełka cudne, ja mam manię na punkcie takich ludwików!!!
    I wianuszek z papieru piękny, od jakiegoś czasu przymierzam się do zrobienia własnego :-) pozdrawiam Cię Alu wiosennie****

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne.Wzdycham i zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczny komplecik!pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Latarnia cudowna,uwielbiam takie!krzesła sliczne i takie lekkie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe rzeczy potrafisz robić ! Krzesła są niesamowite :) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka