Witam wszystkich!!!
Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem. Cieszę się, że ogrodowe aranżacje spodobały się Wam!
Nareszcie dzisiejsza pogoda pozwoliła mi na zrobienie kilku zdjęć w kuchni. Niestety w godzinach popołudniowych jest w niej ciemno i muszę zawsze włączać sztuczne światło, co powoduje słabą jakość zdjęć. Pojawiają się cienie i źle prezentują detale. Chyba muszę pomyśleć o profesjonalnej lampie do aparatu.
Upolowałam na tegorocznych wyprzedażach kilka drobiazgów do kuchni. Nie mogłam się powstrzymać będąc w Empiku od zakupu rurek i pieczątki do ciasteczek:) Nowymi łupami są też bieżnik i ściereczka z monogramem.Po obiadku deser upieczony przez Mamę i tegoroczne malinki:) Pychotka... Oczywiście moją ulubioną książkę i gazety wnętrzarskie przeglądam kiedy tylko mam wolną chwilkę. Ten wielki muffin to skarbonka. Kolorystycznie pasuje torba na zakupy Katie Alice:) Aktualnie nie rozstaję się z nią:)

Uświadomiłam sobie, że niezła ze mnie chwalipięta:) Nazbierało się wiele nowych dekoracji to tylko dlatego:) Nie tylko kupuję, ale też sama coś działam. Kilka mebelków zostało odnowionych, ale dzisiaj pokaże Wam zaległy album. Ma wiele niedoróbek i niedoskonałości, ale wybaczcie dopiero się uczę:) Dobieranie papierów, kolorów, sentencji, posklejanie wszystkiego i ozdobienie nie jest takie łatwe jak mi się wydawało. Duży ukłon dla dziewczyn, które zajmują się scrapbookingiem! Sentencje zaczerpnięte z internetu, linki na bocznym pasku:)
Pogoda w weekend ma być bardzo ładna, dlatego planujemy wyjazd w góry. Trzeba wykorzystać słoneczną pogodę, bo mam wrażenie, że jesień tuż tuż. Życzę Wam udanego wypoczynku! Do następnego razu! Pozdrawiam Ala