Październik zaliczam do udanych miesięcy jeśli chodzi o zdobycze z pchlich targów. Zebrałam niektóre z nich, żeby Wam pokazać:
Wianek z piórami i koralikami - idealna dekoracja na Święta. Kolejna matrioszka - tym razem w stokrotki:)
Od dzisiaj moja ulubiona matrioszka - Mikołaj. Jest niekompletny, ponieważ brakuje najmniejszego. Jak Wam się podoba? Już mam w głowie aranżacje ze świątecznymi matrioszkami. Mam już 4 Mikołaje Matrioszki i 1 Choinkę Matrioszkę.
Zaopatrzyłam się we francuską karafkę - tylko nalewki brakuje:)Świeczników nigdy dość? Jak można nie kupić takiego w stylu vintage:)
Hitem jest żyrandol kryształowy trójramienny...
...i dekory drewniane. Miejsce docelowe nie jest jeszcze znane, ale na pewno się przydadzą. Takiej oferty się nie przepuszcza, tym bardziej, że cena jednego to 5zł.
Kupiłam też opaski na serwetki, na których planuję wykonać decoupage.
Wyliczanka nie ma końca:) Dwa styropianowe małe manekiny. Do jednego udało mi się od razu kupić nogę drewnianą. Mam dwa pomysły z nimi związane, ale o tym w swoim czasie.
Nowe materiały i chwosty w towarzystwie podnóżka, który odnowiliśmy własnoręcznie.
Dziękuję za odwiedziny!!! Pozdrawiam Ala