Strony

sobota, 15 sierpnia 2015

Pracownia.Organizuję się.

Cześć Wszystkim!
W wynajmowanym przez nas mieszkaniu są trzy pokoje, łazienka, pomieszczenie gospodarcze, duży korytarz oraz balkon. Najmniejszy pokój zastaliśmy całkowicie pusty, bez umeblowania. Bez namysłu postanowiliśmy go przeznaczyć na moją pracownię. Pracownia w moim przypadku to miejsce, w którym przede wszystkim szyję, próbuję szydełkować a czasami zdarza mi się popracować zawodowo. Zależało mi na przytulnym, klimatycznym miejscu, do którego chce się wracać "coś" tworzyć. Łatwo się mówi, ale gorzej z realizacją, gdy głównym czynnikiem jak zwykle jest aspekt finansowy. Przyjęty przeze mnie plan: MINIMUM nakładu finansowego - MAKSIMUM satysfakcji po zorganizowaniu sobie mojej nowej przestrzeni:) Stworzyłam listę rzeczy niezbędnych i powoli realizuję kolejne punkty. Dzisiaj pokażę wam co do tej pory udało mi się zrobić.












Mieszkanie jest dosyć nietypowe pod względem konstrukcyjnym, ponieważ ścianki działowe są z paneli metalowych (takich jak używa się do budowy kontenerów budowlanych). Dlatego mogę przyczepić do ściany wszystko na magnesy:) Gorzej z wierceniem jakiś haczyków albo wkrętów. Kule bombki z gwiazdkami są na baterie i dają klimatyczny nastrój podczas wieczornych prac a lampkę Singer upolowałam na pchlim targu. Nie działa, ale bardzo mi się podoba:) Typografia "Enjoy the little things in life" od Kamili oraz Rocznik '87 od Magdy. Dziewczyny wielkie dzięki, że dzielicie się swoimi wspaniałymi tworami! Na rewelacyjne ulotki w formie pocztówek natknęłam się w niezwykłym sklepie LOFT. Mogłabym kupić tam dosłownie wszystko, gdybym wygrała w totka:) Miejsce warte odwiedzenia w Arnhem! Ja wypatrzyłam na letniej wyprzedaży korale!











Donoszę również, że dołączyłam do grona fanów "Subiektywnych przewodników po małych przyjemnościach" Mimi i Zorkiego! Mam trzy bruliony 7, 8 i 9! Naprawdę nie wiem jak to się stało, że jeszcze ich nie przeczytałam. Przecież tyle z Was pokazywało na blogach kolejne wydania. Książki są wspaniale napisane, zdjęcia ujmujące, czyta się z ogromną przyjemnością. Ja musiałam się ograniczać z czytaniem, żeby móc dłużej delektować się brulionami. Na szczęście opamiętałam się i zamówiłam wszystkie dostępne bruliony. Czekam na przesyłkę od Mimi z brulionem 5 oraz albumem Be Coffee Style Berlin. Numer pierwszy "Czas odnaleziony" będzie wkrótce ponownie drukowany, także kto chętny to odsyłam do Mimi i Zorkiego. Bardzo chciałabym przeczytać pozostałe numery, dlatego jeśli ktoś zechciałby pożyczyć albo odsprzedać nr 2, 3, 4, 6 - to byłabym naprawdę wdzięczna!




Nie będę Was już dzisiaj zanudzać. Na kolejną odsłonę pracowni zapraszam następnym razem! Przypominam o moich aukcjach na olx  - linki na paskach bocznych bloga:) Pozdrawiam Ala


40 komentarzy:

  1. Fiuuuu, fiuuuuuuu.... Bardzo ladnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. l love what you've done with your new studio Ala....it all looks so neat, tidy and totally funky, especially the desk lamp and l also love the light you found at the flea market. The floorboards are wonderful and so practical. l'm sure you'll enjoy many creative hours in your beautiful space:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks Bron! Desk lamp is made by my husband, but it's not done so with detail pictures I have to wait:) The hole lamp is from recycling:) You are right the floorboards are excellent, you can change decorations even everyday:) Have a nice weekned!

      Usuń
  3. Uważam że warunek został spełniony- pracownia jest klimatyczna i z pewnością przyjemnie się do niej wraca!!!
    Ciekawa konstrukcja tych ścian. Daje wiele możliwości i ograniczeń.

    Wysyłam buziaki. Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Wspaniale mieć takie swoje miejsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce, gdzie mozna w spokoju popracowac jest bezcenne:)

      Usuń
  5. Dla mnie super, pracownia ma swój klimat:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem inny klimacik tworzysz ,ale równie przytulny :)

    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  7. pracowni to zwyczajnie Ci zazdroszczę....fajnie się zapełnia Twoimi przydasiami.... czyzbyś szła w klimaty loftowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba trochę tak:) Przegladam oferty m.in. Bllominville, Madam Stoltz i jestem zachwycona:)

      Usuń
  8. Jak pięknie, bardzo mi się podoba Twój plan i dotychczasowe efekty :))
    Uwielbiam takie skandynawsko-loftowe klimaty, bardzo stylowe, idealne do pracowni :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) I chyba najtańsze, bo można prawie zawsze dać życie starym przedmiotom:)

      Usuń
  9. śliczna pracownia , a bruliony zbieram namietnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Bruliony zajmują mi moje wolne chwile, dzięki nim mam czas na relaks i oderwanie się od codzienności:)

      Usuń
  10. a te spinaze z cyferkami fajniastec

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam je w Hemie, w Holandii:) Oni mają w swojej ofercie dużo fajnych gadżetów:)

      Usuń
  11. Bardzo ładnie, gratuluje wciąż wspaniałych pomysłów, naprawdę wyjątkowe. Pa.Ula

    OdpowiedzUsuń
  12. Przede wszystkim masa serca w to włożone :)
    Łał efekt świetny!
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta bardzo Ci dziękuję za takie ciepłe słowa:) Cieszę się, że mnie odwiedziłaś:)

      Usuń
  13. Ślicznie zaaranżowałaś pracownię. Urzeka spokojem i dobrym doborem dodatków, nowoczesnością i szykiem. Lampa fantastyczna! Pozdowienia

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale to wygląda, dodatki świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miejsce jest prześliczne! Ja marzę o takim swoim kącie gdzie mogłabym zgromadzić wszystkie swoje materiały i motki:)
    W sumie fajna sprawa z tymi metalowymi ścianami:)

    Miłego dnia, Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli chodzi o pracownie to fajnie ze moge sobie na magnes zawiesic plakaty, typografie ale jakbym chciala wywiercic dziure to juz wtedy bylaby na zawsze;) A wiadomo w wynajmowanym mieszkaniu najlepiej nie robic zbyt wiele na scianach:) Rowniez zycze milego dnia!

      Usuń
  16. Ale śliczna pracownia ! Super to wszystko wygląda :-) Śliczny pokrowiec na maszynę :-) Uściski wielkie :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Pokrowiec bardzo sie wyrożnia przez ten różowy:)

      Usuń
  17. Fajnie jest mieć taki kącik zazdroszczę fajnie :))) i pozdrawiam buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepięknie urządzona pracownia !!! Bardzo mi się podobają te grafiki i druciane kosze :) a co do brulionów z przyjemnością mogę wypożyczyć do przeczytania - mam je wszystkie - jeśli masz dalej na nie ochotę to daj znać u mnie na blogu. Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba bym z tej pracowni, gdybym oczywiście miała taki talent nie wychodziła :)
    pieknie!!
    wspaniałego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zazdroszczę takiego miejsca tylko dla siebie.

    OdpowiedzUsuń