Witam Wszystkich bardzo gorąco!
Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem! Każdy czytałam z coraz większymi wypiekami na twarzy, nawet nie macie pojęcia jak bardzo cieszy mnie, że do mnie zaglądacie! A Wasze opinie i miłe słowa są dla mnie szczególnie ważne:) Mama również dumna, że ogród się podoba.
Dzisiaj druga odsłona ogrodowych aranżacji.
Drzewa i krzewy tak urosły, że stworzył się przytulny zagajnik. Mieści się w nim stół, ławki i mnóstwo dekoracji. Dobrze wiecie, że uwielbiam misz-masz:) Ławka niebieska została kupiona z myślą pobielenia, ale okazuje się, że w niebieskim jej do twarzy:) Jak sądzicie? Zostawić ten kolor? Wpasowały się idealnie podusie w groszki, które jeszcze niedawno były u mnie w kuchni. Latarenki na krzewach to pomysł mojej Mamy:)
Kiedyś Wam wspominałam, że Mama kolekcjonuje porcelanę. Przepiękna pastelowa zastawa w róże nadaje się idealnie do ogrodu. Jest niepowtarzalna!
Mała szafka niestety u mnie już nie pasowała, dlatego została przygarnięta przez rodziców. Sprawdza się u nich bardzo dobrze. Szufladki pomieszczą sztućce do ogrodu i serwetki. Muszę koniecznie wspomnieć o donicach, które niedawno upolowałam na pchlim targu. Są bardzo okazałe:) Mój kochany sierściuch Sycyl znowu chętnie pozował do zdjęć!
Dziewczyny to na dzisiaj tyle. Życzę miłego weekendu! Jutro już piątek i znowu odpoczywamy:) Ściskam Was bardzo serdecznie! Ala